Tytuł : "Pozwól
mi wejść"
Bohaterowie : Wu
Yi Fan (Kris); Zhang Yixing (Lay)
Pairing: Kris x
Lay (Kray)
Gatunek: One
shot, Rating R-17, Romans, Erotyk, Short.
Zespół : EXO
~ EXO mnie
prześladuje w ostatnim czasie, wcześniej B.A.P było tylko w głowie
przy pisaniu xD Teraz mogę pisać o wszystkim, ale uczepiłam się
EXO jak rzep psiego ogona! No cóż... zawsze ręka nie odrywa się
od długopisu xD … Opowieść z punktu widzenia Lay'a~
(…)
Deszcz naznaczał
nasze ubrania i ciała. Wtedy Kris objął mnie od tyłu i przyległ
zmarznięty, żeby się ogrzać. W końcu dotarliśmy do samochodu,
szybkim ruchem otworzyłem drzwi i wepchnąłem go do środka.
Kazałem mu się rozebrać czym prędzej, bo bez mokrych rzeczy
prędzej się rozgrzejemy. Burza dawała się we znaki, więc
stwierdziliśmy, że poczekamy, aż przejdzie i pojedziemy do domu.
Kiedy pozbyliśmy się tego co trzeba zacząłem się trząść
jeszcze bardziej, zęby szczękały i dostałem gęsiej skórki. Kris
zauważywszy ten fakt przysunął się do mnie i objął mnie, po
czym oparł głowę na moim ramieniu. Czułem ciepło jego ciała,
czułem jego oddech na skórze, czułem bicie jego serca –
przyspieszone... nieregularne... Jego prawa ręka wylądowała na
moim torsie, gładził mnie opuszkami palców. Zacząłem odpływać
pod wpływem jego dotyku, a kiedy podniósł głowę i zaczął
całować mnie po szyi... To był szczyt, a przynajmniej wtedy tak mi
się wydawało. Jego druga ręka wylądowała na wewnętrznej części
mojego uda i wędrowała z wolna coraz to wyżej i wyżej. Prawa zaś
teraz zajęła się moimi brodawkami. Nie spodziewałem się takiego
obrotu sytuacji. Jego dłonie były takie delikatne, ciało tak
ciepłe... To było coś czego potrzebowałem... Czyjejś bliskości,
w końcu.. po tak długim czasie... Potrzebowałem jego bliskości...
jego czynów. Przyszło mi zostać uke, zawładnął mną, rządził
mną, stał się panem moich poczynań. Początkowo wystraszyłem się
jego zachowania, bo przecież jesteśmy tej samej płci, ale poczułem
się dobrze. Tak dobrze jak nigdy. Przy żadnej dziewczynie nie
czułem tak dużego podniecenia. W końcu przestał mnie męczyć
niepewnością I dotknął mojej męskości. Jęknąłem cicho co
wyraźnie spodobało się Krisowi, który zaczął mnie pieścić.
Było coraz przyjemniej, szczególnie kiedy przyssał się do mojej
skóry, jego język wędrował po moich ramionach, szyi, karku,
czasami lądował przy uszach. Wtedy straciłem kontrolę, chwyciłem
jego dłoń, obkręciłem się I przejąłem inicjatywę. Kris
wytrzeszczył oczy, więc pocałowałem go mocno I agresywnie, tak by
nasze języki spotkały się w tańcu cholernie gorącego pragnienia.
Moja lewa noga wylądowała na jego kroczu, zmrużył oczy I jęknął.
Dobry znak dla mnie, zacząłem rytmicznie się poruszać, robiłem
to coraz szybciej. Jego oddech był płytki I podniecający, odchylił
lekko głowę, a paznokcie wbił w moje plecy pozostawiając czerwone
ślady po każdym przesunięciu dłoni. Jednak pieczenie nie sprawiało
problemu, podgrzewało atmosferę jeszcze bardziej, gdyż jęczałem
Krisowi do ucha przy każdym draśnięciu. Ból I podniecenie
zarazem... nigdy bym o tym nie pomyślał. Miał mnie w garści,
chociaż to ja rządziłem tą chwilą. Byłem panem, a wiłem się
nad nim niczym bezbronna owca na rzezi. Czemu? Czemu tak na mnie
działał... Powinienem powiedzieć sobie: Nie, nie możesz
ulegać. Władaj nim, bądź seme. Daj mu coś czego nigdy nie miał.
Ale to nie byłbym ja. Chciałem
mu ulec, a raczej tak sądziłem. Podobał mi się jako osoba, jako
przyjaciel, ale nie brałem nigdy pod uwagę jego atrakcyjności...
no... w ten sposób. Ten specyficzny sposób, który tak bardzo mnie
intrygował. Czemu akurat teraz? Chyba zbyt długo zastanawiałem się
nad sensem momentu, gdyż poczułem mocne szarpnięcie, a kiedy
otworzyłem oczy zobaczyłem leżącego na mnie Krisa. Znowu chce się
rządzić? W sumie mi to na rękę, już się zmęczyłem. Jego kolej
na zabawę, a przy okazji dogodzenie mi I sobie... trochę...
Pocałował mnie... wyglądał tak seksownie w krótko ściętych
włosach, wyglądał seksownie bez koszulki, bez praktycznie niczego.
W pewnej chwili poczułem drugie szarpnięcie, a kiedy oszołomiony
ogarnąłem co się dzieje już leżałem na brzuchu, a na mnie on.
Ocierał się o mnie, gładził moją skórę, było tak przyjemnie.
Wtedy straciłem bokserki, on swoje też. Poczułem jak jego męskość
ociera się o moje pośladki, to było takie rozgrzewające, zrobiłem
się czerwony. Podnieciłem się jeszcze bardziej, kiedy Kris dyszał
na mój kark, kiedy delikatnie pojękiwał do mojego ucha, kiedy
szeptał moje imię. Czułem się jakbym zaraz miał dojść, a po
tym kolejny raz I kolejny, jakby przyjemności nie było końca.
Każdy najmniejszy dotyk odczuwałem ze zwiększoną siłą. Nagle
jego dłoń znalazła się przy moich ustach, kazał mi ssać jego
palce. Zrobiłem to, wiedziałem, że się podnieci, a o to mi
chodziło. Jego ruchy przy tej czynności, chciałem poczuć go w
sobie, ale zwlekał z tym. Czemu ciągle trzymał mnie w niepewności.
Teraz jego dłoń wylądowała pomiędzy moimi pośladkami, palce
zwilżone moją śliną weszły we mnie z łatwością. Początkowo
były tylko dwa, jęczałem dość głośno, potem kiedy to zjawił
się trzeci zacząłem jęczeć jeszcze głośniej, dyszałem I nie
mogłem wytrzymać. Chciałem więcej, ale nie dostawałem tego wtedy
kiedy chciałem. Minęły 3 minuty zabawy I wtedy usłyszałem te
magiczne słowa z jego ust: “Pozwól mi wejść...”. Jego głos
był zachrypnięty I pociągający. Uniosłem ręce do góry I
ułożyłem dłonie na jego pośladkach lekko je poklepując.
Odparłem stanowczo I szybko: “Proszę... zrób to hyung. Chcę
cię... chcę cię poczuć.” Więcej nie musiałem mówić, on
zadziałał szybko I pewnie. Był we mnie chwilę później.
Począwszy od powolnych I rytmicznych ruchów, z czasem przyspieszał
I znowu zwalniał. Szeptał mi do ucha czy nie czuję się źle, czy
jest mi przyjemnie. Ja jęczałem w odpowiedzi, nie umiałem mówić.
Wtedy na chwilę przystał I ponownie zapytał czy nie jest za mocno,
za głęboko... Jedyne co odparłem poprzez dyszenie z podniecenia to
: “Wejdź najgłębiej jak tylko możesz, najszybciej jak tylko
umiesz. Po prostu mnie zerżnij... Najostrzej jak potrafisz... Pragnę
tylko tego...”. Po tym powrócił do czynności I wykonał to tak
jak chciałem. Pchał mocno I szybko. Jęczałem jeszcze głośniej,
zagłuszałem burzę. Jego język wędrował po moim karku, jego
ciało ocierało się o moje. Wspaniałe uczucie. Pierwszy raz z
chłopakiem, a czułem się niesamowicie. Byłem już wystarczająco
podniecony, ale hyung zaczął bawić się moją męskością,
pocierał coraz szybciej, co wprawiło mnie w prawdziwą ekstazę. Po
minucie oboje doszliśmy I opadliśmy na tylnych siedzeniach. Kiedy
nasze oddechy się uspokoiły zauważyliśmy, że burza ustała.
Odpoczęliśmy po męczącym seksie, nałożyliśmy bokserki,
znaleźliśmy jakieś ciuchy na trening z choreografem, więc
założyliśmy co było pod ręką I ruszyliśmy do domu. Nigdy nie
zapomnę pierwszej namiętnej chwili z Krisem... Teraz jesteśmy w
związku I wiecie co? Seks dalej jest tak niesamowity.
Haha świetne ;D Ne mogę się doczekać następnego xD
OdpowiedzUsuńNastępnego harda czy może czegoś normalnego w miarę ? :D
UsuńHarda !!! :D
UsuńDobraaa :D A może jakiś pairing podasz ? :D I leciutki zarys sytuacji ? :D
UsuńHmm... A kojarzysz KyuMin? Albo VinSeop ? <33 nie wiem, wszystko jedno i tak pewnie będzie genialne :P może być w sklepie, na środku ulicy, na ławce.... dzie tylko chcesz i co chcesz :D ;p
UsuńCoś pokombinuję jutro w szkole, jeszcze muszę wrzucić dwa inspirowane Romeo i Julią i Werterem :D
UsuńOkej xD Czekam :P
UsuńWaaa~ Przeczytałam dzisiaj wszystkie i z niecierpliwością czekam na kolejne! :D
OdpowiedzUsuńNapisz jakiegoś (jeszcze! XD) harda z Zelo i Kimchanem~ :3
Popracuję dziś nad tym :D
UsuńI ja wtrące się ze swoim skromnym komentarzykiem. xD A co się będę oszczędziała. :DD Więc, ja jestem za tym co reszta. Czyli czekam na kolejnego harda! *O*// Szczerze? Paring obojętny. ^^ Po prostu wszystko tak przyjemnie opisujesz i to sprawia, że chcę więcej! Zdecydowanie takie ff twojej twórczości najbardziej mi odpowiadają~ :PP Cuudo! ^^^ Czekaaam! :DD
OdpowiedzUsuńDziś powinnam coś wrzucić ^^
UsuńIdę Cię umrzeć. Sprawiłaś że osoba, która yaoi i takich o fanficków wręcz niecierpi i się tego nie tyka przeczytała 3/4 opowiadać twojego autorstwa. Ty poprostu świetnie piszesz! Jezuu... Zgiń. Co ty zrobiłaś z moją psychiką ?? Teraz umrę.... Aaaa.... Nie napisałabyś czegoś damsko-męskiego ?? Mój mózg nie żyje. Po co ja to czytam? Goood xD
OdpowiedzUsuńOstrzeżenie jest :D <3 Chodź mnie umrzeć xD Czekam :3 To blog yaoi, a nie opowiadania damsko-męskich stosunków xD Na samej górze napisane :D
UsuńAnd one could imagine that the 'shame on you' comment is directed right
OdpowiedzUsuńat Jill. You will not go far by indulging in random following.
Ask your friends and followers to digg, retweet a post for you because that will feature you on the Digg homepage and you will surely have increased number of
followers on twitter.
Here is my blog post; Epic Followers
ano fajne fajne ^o^
OdpowiedzUsuń"Daj mu coś czego nigdy nie miał." W sumie to chciałabym Kraya z dominującym Layem...w ogóle ficka z Krisem i kimkolwiek żeby ta druga osoba dominowała. Nie wiem czemu, ale myśl o uległym Krisie jest jakaś taka...podniecająca.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie napisane, podoba mi się Twój styl.