niedziela, 30 czerwca 2013

Onew x Uruha; Luhan x Kris; Kai x Luhan - Shinee/ The Gazette/ EXO

 Tytuł:”We are one.”
Bohaterowie: Wu Yi Fan (Kris); Lu Han (Luhan), Kyoyou Takashima (Uruha) ; Lee Jin-ki (Onew); Kim Jong In (Kai)
Pairing: Uruha x Onew, Luhan x Kris, Luhan x Kai.
Gatunek: One shot, Rating – R, Komedia, Romans.
Zespół: Shinee ; EXO; The Gazette


     -Seks z rana, seks z rana... Boże, co ty gadasz... Ty tylko palisz na balkonie... - gadał do siebie Uruha przy wschodzącym słońcu. - Jakby ktoś stał na balkonie obok i słuchał, że taki idiota gada sam do siebie, to by pomyślał, że chory jak ci kościelni z dołu, albo chora psychicznie z góry... - kontynuował monolog. - Uruha! A jak ona cię słyszy?! - Krzyknął przerażony. - A kij jej w... TAK! Niech słyszy głupie babsko, zaraz jej muzykę włączę na full i skończy się spanie, czy podsłuchiwanie sąsiadów. Tłucze talerze cały dzień, a w kiblu drze ryj i się spokojnie przy muzyce nie można w kąpieli zrelaksować. SEKSU TEŻ SPOKOJNIE UPRAWIAĆ NIE MOŻNA PRZEZ TE KRZYKI! A jak na koncert trzeba jechać to eyeliner idzie w oko włożyć jak coś odwali... - rozważał dalej.
     -Uruha! Czy ty mi opierdoliłeś kurczaka?! - Wrzasnął Onew na wejściu do salonu.
     -Onew skarbie, dobrze wiesz, że nie jadam kurczaka... - odparł i zaciągnął się mocniej.
     -Nerwowe palenie papierosów mówi samo za siebie, a talerz w zlewie to już w ogóle dowód ostateczny! - Skontrował rozzłoszczony kurczakożerca.
     -Nic mi nie udowodnisz kochanie... - odparł lekko zdezorientowany.
     -Ojj udowodnię I to zobaczysz jak dużo... - uprzedził.
     -Przejmujesz się jedzeniem. Moje udka ci nie wystarczają? Zobaczymy w nocy jak będziesz mi jęczał “Błagam przeleć mnie, bo nie wytrzymam dłużej...” I wbijał pazury w skórę... Oh zobaczymy... - skontrował Japończyk.
    -Jestem taki uroczy. Awwww ~ aegyo! -Usłyszeli nagle odgłos z łazienki. Onew postanowił sprawdzić I upomnieć kolegę, że nie powinien gadać do ciebie, bo to niezdrowe I chore.
     -Yah, Kri..s. - Zatrzymał się, spoglądając na Luhana. - Zamieniasz się w Krisa?! - Wypalił bez zbędnych pytań I ocen. - Lulu.. zamieniasz się w Krisa? Ten narcyzm jednak jest zaraźliwy.. - stwierdził po chwili. - A PSIK! Won ode mnie! - Krzyknął jak oparzony.
     -To są ćwiczenia na charyzmę Onew... to tak do twojej wiadomości. Nie spinaj się tak, bo w czasie twojej nieuwagi ktoś ukradnie ci wszystkie kurczaki... - odparł Luhan.
     -Na to już niestety za późno. - Stwierdził I patrząc na Uruhę.
     -No co? - Zapytał, jeżdżąc językiem po zębach.
     -Uhhhh! - Wydusił jedynie I wyszedł z domu. Uruha w tym czasie wrócił na balkon, by w świętym spokoju skończyć papierosa.
     -Jak stare małżeństwo... - burknął pod nosem Luhan.

     W nocy Onew tak głośno jęczał, że Lulu nie słyszał własnych myśli. Tak bardzo chciał zobaczyć Krisa, po tak długim czasie rozłąki... Dziś nadszedł ten dzień. To dziś? Tak... Już po trzeciej... Niech on się już zamknie... W dzień się kłócą I puszczają foszki na siebie, a w nocy wariują jak dzikie kuny w lesie... Boże, pomocy. Kris... Chcę już być obok ciebie... Ostatnia myśl przepłynęła przez jego umysł, a potem odpłynął do krainy Morfeusza.

     Kris nie zjawiał się już dwie godziny od umówionej. Dom był pusty, bo Uruha I Onew pojechali nad jezioro. Luhan zamartwiał się o swoją drugą połówkę, więc postanowił do niego pójść, bo nie odbierał jego telefonów.
     Kiedy już dotarł pod jego drzwi, usłyszał czyjeś krzyki. Nie był to głos jego ukochanego, ale brzmiało to jak... Wkroczył czym prędzej do środka, a po wejściu do salonu oniemiał. Kris uprawiał seks z Layem. Jego przyjaciel go zdradził.. jego chłopak go zdradził... Oni oboje.. ze sobą... Luhan wybiegł czym prędzej, a zbiegając po schodach nad rzekę nie zauważył Jongina, który właśnie szedł po Sehuna na imprezę.
     -Lu.. - zdążył powiedzieć, a kiedy się obrócił... zauważył, że ten biegnie w stronę ławki. - ...han... - dodał  po chwili I z pośpiechem ruszył w stronę chłopaka. Han siedział skulony I szlochał, cały się trząsł.
     -Lulu... co się stało... Kris ci coś zrobił? Biegłeś z jego dzielnicy... - spytał, gładząc go po plecach. - Luhan, powiedz... co on ci najlepszego zrobił... Zabiję go..-
     -Nic nie zrobisz... ten drań mnie zdradził... Nie wybaczę mu tego... Poza tym, po co ci to wiedzieć. Nie jesteśmy przyjaciółmi... Nigdy cię nie obchodziło jak się czuję, więc teraz zrób to co zwykle I idź do Sehuna. Nie robi mi to, czy ktoś będzie mi współczuł.- Burknął chłopak.
     -Luhan...-
     -Co “Luhan”? Na morały ci się zebrało? Wal śmiało. Nic mnie bardziej nie dobije, więc proszę kurwa wal ile wlezie. Zabij mnie, zrób cokolwiek...-
     -Luhan.. - powiedział ponownie I mocno przytulił kolegę. - Przestań gadać głupoty... Ty nie widziałeś nigdy, że się martwię, bo ciągle był tylko Kris I Kris... Wszędzie Kris... Nikt inny się dla ciebie nie liczył... Nawet kiedy go nie było, ty żyłeś w swoim świecie.. Nie dopuszczałeś nas do siebie... A ja nie umiałem tak długo... Chciałem zapomnieć...-
     -O czym zapomnieć? - Spytał zdziwiony przez łzy.
     -O tobie... O tobie babo... - odparł I spojrzał mu w oczy. - Ciągle o tobie myślałem... Pokochałem cię odkąd staliśmy się zespołem... Obserwowałem cię zawsze... Nie umiałem porzucić myśli o tobie, a każda była tak bolesna... bo żywiłeś uczucie do innego... Płakałem wiele razy... Chciałem dać sobie spokój... ale to było za trudne... Ilekroć na ciebie patrzyłem.. czułem ciepło w sercu, ale także ciernie, które je oplatają... Byłem rozdarty tym, że cię kocham... Kocham cię Luhan... I nie mam zamiaru przestać. Nie chcę oglądać jak płaczesz...- opowiedział I rozpłakał się. Rudowłosy wysłuchał uważnie, a widząc łzy, delikatnie pocałował Kaia.
     I tak rozpoczęła się ich wspólna historia... Przyszłość, która miała swoje korzenie już dawno temu, zapuszczone w serce jednego, a potem oplotła swoimi pędami drugie, łącząc je w całość.





4 komentarze:

  1. Fajne <3 nigdy sobie nie wyobrażałam nikogo z jrocka z kpopem, i do tego, że dziadzio Onju z Pięknisiem.. Chętnie bym coś jeszcze o tym przeczytała, bo nie powiem zaintrygowało mnie to xd miłych wakacji ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boże :D Cieszy mnie to ^^ Będę pisać takich więcej, bo nie widziałam właśnie, by ktokolwiek to mieszał :D Wzajemnie! :p

      Usuń
    2. Aawww ;3 jestem happy!! ^^ w takim razie czekam na kolejne ciekawe paringi <3

      Usuń
  2. To się nazywa szybkie pozbieranie się po zdradzie XD
    @t4ekyu

    OdpowiedzUsuń